Patrząc na mapę Park Narodowy w Brasilii zajmuje podobną powierzchnię do planowanej powierzchni tego miasta, która jest w kształcie samolotu.
Park jest dobrze przygotowany dla odwiedzających. Znajdują się w nim naturalne źródła, w których można się kąpać. Nie są to gorące źródła, więc woda nie jest zbyt ciepła, ale biorąc pod uwagę upał i suchość powietrza, taki naturalny basen jest tu zbawieniem. Wokół jest kilka ławeczek, dużo miejsca do rozłożenia kocyka, są łazienki, w których można też przebrać się i wziąć prysznic oraz snack bar, w którym można zjeść niezbyt smaczne przekąski. Podobno jest tam miejsce na grilla, ale nie widziałam go nigdzie, natomiast dużo osób przynosiło już gotowe własne jedzenie na piknik. Trzeba natomiast uważać na małpy, które potrafią podkradać nie tylko jedzenie, ale i rzeczy osobiste.
Dalej jest też kilka wyznaczonych ścieżek do spacerowania, co jest dobre, bo w tym buszu łatwo można by było się zgubić. Jest też miejsce zwane centrum medytacji, które otoczone jest paroma małymi zalewami.
Nie ma więc w tym parku dużo rzeczy do robienia, natomiast jest to fajne miejsce na krótki wyjazd poza miasto, by odpocząć od nagrzanego betonu i pobyć z naturą.
Jak dojechać?
Park znajduje się na północnym zachodzie miasta. Najłatwiej i najszybciej jest po prostu zamówienie taksówki z Uber lub taxi 99. Bilet do parku należy kupić przed pierwszą bramą, przez którą przejeżdża się dalej taksówką aż pod same wejście do parku, gdzie znajduje się basen. Dla obcokrajowców kosztuje on 28 reali. Park zamykany jest o 16, więc warto wybrać się do niego wcześniej.
